Niektórzy powiedzieli by, że pogoda dopisuje... ja jednak jestem w tej grupie, której żar lejący się z nieba doskwiera ;P. Na ochłodę powstał miętowy notes na przepisy z odrobiną pomarańczowego. Wykonałam go z papierów Piątku 13-go. Kolekcji "Lato w ogrodzie" oraz miętowego arkusza z nieco starszej kolekcji - "Jest pysznie". Taśma papierowa z motywem sztućców świetnie się wkomponowała :).
Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze pod poprzednim postem :***.
Świetny jest, a taśma zajebiaszcza ! :)
OdpowiedzUsuńAniu,to podajmy sobie rękę...NIECIERPIĘ takich upałów,nie potrafię funkcjonowac w takiej temperaturze a o skrapowaniu nie ma mowy.Piękny notes kulinarny zrobiłaś,mimo takiej niesprzyjającej aury :)
OdpowiedzUsuńŚwietny notes!! Też upałów nie lubię (z wyjątkiem, gdy mogę cały dzień w jeziorze się moczyć :)- ale też bez przesady na termometrze ;))
OdpowiedzUsuńCudne kolory.
OdpowiedzUsuńZa oknami skwar leje się z nieba w domu duszno, dzieciaki strasznie marudne, nie cierpię takich sytuacji. Zdecydowanie jestem za wiosennymi i jesiennymi chwilami. Notes podoba mi się bardzo, tym bardziej, że ostatnio odkryłam iż lubię kolor miętowy. Prezentuje się wspaniale.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
piękny notes a połączenie czekolady i mięty ...ZACHWYCAJĄCE:)
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuń