2009-05-14

Ostatnia kartka to próba zmierzenia się z samą sobą - lificik kartki tej pani Peet
trudno to nawet nazwać liftem- raczej inspiracją.

Kartka- jak sugeruję data- z okazji dnia matki.
Choć trochę problemów mi przysporzyła - kartka zamówiona dla (chyba) przyszłej teściowej,
więc napis nie miał być "w prost".
Ale, że nic sensownego nie wymyśliłam- poszłam za radą Tores (za co bardzo dziękuję)
i zastosowałam datę- która do owego święta nawiązuje.

I chyba pierwszy raz udało mi się zawiązać tak "profesjonalnie" kokardkę :D.
No i strasznie spodobało mi się stosowanie szpilek- na które nawlekam koraliki-perełki.

A te brązowe kropeczki to perełki są zrobione perlen penem- super sprawa :).






2009-05-10

Soczyste kolory, muffinki i koty :D

Piękna pogoda, mnóstwo słońca, dobry humor, pogaduchy, pyszne muffinki i doborowe towarzystwo - czegóż więcej potrzeba do udanego spotkania i scrapowania?
Niczego!!!

No może kliku scrapowych przydasiów i garstki czasu ;).

Z tego oto połączenia powstała ta ramka w pastelowych pogodnych kolorkach, z pomponikami i ... kotami!
Ze spotkania wyszłam naładowana bardzo pozytywną energią za co ogromnie Ci Madziu dziękuję :*
To było to czego potrzebowałam :D
Zapał do pracy towarzyszył mi także dzisiaj- co zaowocowało jeszcze jedną ramką i dwoma kartkami.
Muszę przyznać, że z bazami ze scrapińca świetnie się pracuję. No i wyzwaniem było oscrapowanie baz w nietypowych kształtach.

Czuję, że w pewien sposób wyżyłam się kolorystycznie. Powoli oswajam się z coraz bardziej soczystymi kolorkami.

Po ostatnim tygodniu czułam się kompletnie wykończona, fizycznie ale głównie psychicznie.
Powoli wracam do równowagi, w ten weekend naładowałam swoje akumulatory - muszą wystarczyć na następne 6 dni.

A teraz do meritum- postanowiłam przyłączyć się do loterii charytatywnej i przekazać moje twory (organizatorce) Inqa'i ---> wszystkich którzy również chcieli by pomóc i dowiedzieć się więcej zapraszam na jej bloga.

Każdy kto zna mnie choć trochę wie, że mam kota na punkcie kotów!
Więc, gdy tylko zobaczyłam u Magdy stempelek z kotem - nie mogłam się powstrzymać i musiałam go wykorzystać!
Jest mega uroczy ma tak przecudnie słodko pucołowatą mordkę- zembossowany znalazł się na podpórce ramki, a w kolorze brązu na kartce- sami oceńcie, czyż nie jest słodki?
:D










































a tutaj przykład zastosowania :)















(oczywiście-tradycyjnie po kliknięcie za zdjęcie ukarze się ono powiększone na podstronie)