2012-10-12

Fioletowe plastry miodu

W kalendarzu świąt nietypowych wypadał wczoraj: Dzień Wychodzenia z Szafy :). Natomiast dzisiaj jestem w nastroju: Dzień Chowania się w Szafie. Ewentualnie w jakimś innym cichym i ustronnym miejscu. Mam ochotę zaszyć się gdzieś, schować głęboko i nie wychodzić choćby przez najbliższy tydzień... Trochę się uzewnętrzniłam i mogę przejść to enigmatycznego tematu posta ;P. Dwa tygodnie temu - spędziłam weekend pełen wrażeń i na dodatek w doborowym towarzystwie! A zaczęło się od warsztatów prowadzonych przez Cynkę - cudowna osoba! Nie wiedziałam, że nakładanie medium żelowego, mazianie farbą, wybieranie ptaka! może być takie przyjemne :))). Potem na chwilę wpadłam do Centrum Hobbystycznego - DecoKreacje na pysznego torta z okazji 6 urodzin (jeszcze raz sto lat!). A później... później mogło być już tylko lepiej! Wieczór pełen śmiechu, śmiechu... i śmiechu. Od tego spotkania obok żadnej balustrady nie przechodzę już obojętnie. A na schody patrzę tylko z góry! Natomiast jedzenie kapusty już zawsze będzie kojarzyć mi się z... już ja tam wiem z czym ;P. I tym oto sposobem przechodzę do sedna sprawy czyli do notesu który "skradła" mi Pasiakowa nazajutrz. (dziękuję za zdjęcie Kochana :*) Mam nadzieję, że będzie Ci dobrze służył :). Trochę to zagmatwana historia, ale wtajemniczeni wiedzą o co chodzi ;D.


Notes powstał z papierów marki UHK Gallery - "Herbatka z malinami" w połączeniu z "Twins'ami". Całość zdobi papierowa fioletowa taśma dekoracyjna. Kilka plasterków miodu podkleiłam na kosteczkach 3d  - dzięki za podpowiedź Kurczaku :).


Dziękuję za uwagę!
Ja tymczasem spróbuję się gdzieś zaszyć z moim melancholijnym nastrojem.

3 komentarze:

  1. Aniu, to chyba Twój najdłuższy post :)

    Wybieranie ptaka to był zdecydowanie ekscytujący moment :D

    Pokaż go wreszcie i Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ przeżyć miałaś, zazdroszczę :)
    Notes jest świetny, ma fajne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiemy wiemy co się działo tego wieczora i zapomniałaś o "znajdowaniu szczegółu" :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za Twój komentarz!