Witajcie Kochani! Ostatnio tyle się dzieje, że na nic nie mam czasu.
A kiedy już go znajdę to... zwyczajnie nic mi się nie chce ;).
Ale odliczam już dni do urlopu, jeszcze tylko 5 tygodni (z małym hakiem)!
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać kartkę i pudełko - które to wykonałam z Tildowych papierów.
Lato dobiega końca, ale póki jeszcze trwa cieszę się
budzącymi mnie każdego ranka promieniami słońca.
I na sam koniec - bonus - czyli mój Bonifacy :).
Uwielbia leżakować w okolicy przewodów i kabli wszelkiej maści ;P.
Taki chłopak - pod prąd... hehe
Nadrobiłam sobie trochę zaległości.. jeju.. uwielbiam Twoje radosne kartki :)
OdpowiedzUsuńI te ślubne różane szalenie mi się podobają - takie inne, świeże, cudne po prostu :)
Popieram Pasiakową, ten różany komplet jest fantastyczny...
OdpowiedzUsuńŁadny zestaw, te papiery są przepiękne. Kociak uroczy, moje znowu nazywam parapeciakami - nic tylko leżą na parapecie i się wygrzewają, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny komplet, cudnie delikatny :)
OdpowiedzUsuńprześliczny zestaw :)) a Bonifacy jest przesłodki :)
OdpowiedzUsuńPiękny komplet!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie! :)
Zaglądamy ;)
Prześliczności!!! I te kolory!
OdpowiedzUsuń