Właśnie mija sobota... ale na szczęście jest jeszcze wolna niedziela!
Wczoraj spędziłam miły (i owocny!) wieczór u Sylwii :).
Zaopatrzyłam się w tekturę oraz skorzystałam z zasobów wykrojnikowych gospodyni ;P.
A ile cudnych rzeczy można znaleźć w pracowni Qrcza-ka? Niezliczone ilości ;D.
Pół motylka, listki oraz florystyczny zawijasek umieszczone na kartce - to wynik
wczorajszej zabawy maszynką!
W zasadzie uważam, że to narzędzie nie jest mi niezbędne...
Ale skoro miałam okazje, to czemu by nie skorzystać, prawda?
Papiery to połączenie dwóch nowych kolekcji marki UHK Gallery.
Azzurro oraz Le Journal - uwielbiam!!!
Dawno nie robiłam postrzępionych kartek.
A przy tej sobie poszargałam brzegi aż miło :D.
No i do łask wrócił brokat.
Zauważyliście, że dawno go nie używałam?
Zjawiskowa karteczka :*
OdpowiedzUsuńprzepiękna karteczka, a kolorki - marzenie!!!
OdpowiedzUsuńPiękna, ma cudne kolorki i taka świeżość z niej bije :)
OdpowiedzUsuńBardzo śliczna, warstwowa kartka z charakterem :)
OdpowiedzUsuńO jaka piękna, warstwowa i radosna kartka, cudna jest!!
OdpowiedzUsuńCudowna kolorystyka!
OdpowiedzUsuńNooo, jakie cudne papierowe połączenie! Hm... Może wypróbuję?
OdpowiedzUsuńTurkusiki karteczkowe uwielbiam!
Ps. Coś się już odblokowało, bo normalnie ze swojej przeglądarki wchodzę do Ciebie:))
Owocne spotkanie, piękna kartka :)
OdpowiedzUsuńPiękna,ja też rzadko robię "poszarpańce",jakoś nie czuje tego klimatu.A szkoda,bo pięknie to wygląda :))
OdpowiedzUsuńBlu zapraszam ponownie. Kartka w przepięknych kolorach i bardzo energetyzująca
OdpowiedzUsuńCudna kartka!!!
OdpowiedzUsuńPięknie skomponowana :))
:*